W blisko dziesięcioletniej historii tego bloga miałem już
kilka dłuższych przerw. Przyczyn były różne – od problemów zdrowotnych po
zwykłe „zmęczenie materii” – zawsze jednak udawało się pozbierać do kupy i
wrócić do pisania. Przyszła pora ogłosić kolejną taką przerwą, tym razem dość
konkretną, bo do końca tego roku. Główne przyczyny są dwie. Z jednej strony znów daje o sobie znów znać „zmęczenie
materii”, kilka razy złapałem się ostatnio na tym, że przygotowałem wpis o
czymś co już mam na blogu – jak widać sam już nie do końca pamiętam co przez te
wszystkie lata zamieściłem. Z drugiej strony mam kilka projektów
pochłaniających dużo czasu nad klawiaturą, nad którymi muszę się skoncentrować w
ciągu kilku najbliższych miesięcy. Nie chce zdradzać czego dotyczą, bo
poprzednie przechwałki dotyczące ambitnych planów zawsze kończyły się niepowodzeniem,
lądowały w szufladach i nic z nich nie wychodziło – odrobiłem pracę domową i
tym razem będę się chwalił dopiero jak już będzie czym…
Przerwa będzie miała jednak nieco inną formę, bo mam od
pewnego czasu dość dobrze działającą stronę na FB, a wiadomo jak takie strony
szybko znikają z horyzontu jeżeli nic się tam nie dzieje:
- na blogu praktycznie nie będzie nowych wpisów, od czasu do
czasu może się jednak pojawić jakaś recenzja czy ogłoszenie (zwłaszcza jeżeli
któryś z projektów w które jestem w ten czy inny sposób zaangażowany ujrzy
światło dzienne)
- na FB bardzo ograniczę liczbę ‘albumów’ z
obrazami/ikonografią które tak lubię tam zamieszczać. Poszukiwanie i
przygotowanie takich materiałów jest dość praco- i czasochłonne, stąd nowości
będzie o wiele mniej
- wciąż na FB będą się zmieniały zdjęcia w tzw. ‘cover
picture’, bo to zawsze generuje ruch na stronie, a przy okazji pozwala mi
zamieszczać sporo ciekawych materiałów
- od czasu do czasu będą zapewne pojawiały się na FB jakieś
nowinki, typu ‘ech, Kadrinazi znowu się chwali nową książką’. Jak się uda, będę
też tam uchylał rąbka tajemnicy dotyczącej owych ‘projektów’
- wciąż można się ze mną kontaktować przez prywatne
wiadomości na blogowym FB, skrzynka będzie monitorowana
Pozdrawiam,
Michał ‘Kadrinazi’ Paradowski
Powodzenia mosci Michale - :)
OdpowiedzUsuńbo jak to mawiali starozytni audaces Fortuna juvat.
To czekamy na te tajemnicze cosie. ;) Powodzenia.
OdpowiedzUsuń