Paweł Piasecki w swej kronice oprócz przekazów historycznych
wplatał często anegdotyczne powiastki, które nierzadko były krytyką obyczajów
jego rodaków. Dziś taka właśnie dykteryjka, dotycząca roku 1589. W kwietniu
tegoż roku Zygmunt III spotkał się w Rewlu (dzisiejszym Tallinie) ze swoim
ojcem Janem III Wazą i macochą Gunillą[1].
Tak sobie tam panowie (i pani) gaworzyli o różnych politycznych sprawach,
podczas gdy szwedzcy dworzanie gościli polskich doradców Zygmunta. Wśród nich
miał się znajdować Krzysztof „Piorun” Radziwiłł, słynny hetman wielki litewski (to ten groźnie wyglądając pan powyżej).
Miał on w swoim orszaku mieć przeszło
tysiąc osób, co – jak można sobie wyobrazić – niezbyt cieszyło szwedzkich
gospodarzy, którym król Jan kazał podejmować polskich dworzan. Tak oto dochodzimy
do sedna powiastki, oddaję głos Jego Ekscelencji Piaseckiemu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz