Wizerunek który widzimy powyżej przedstawia XVI-wieczną
mieszczkę z Haarlemu, Kenau Simonsdochter Hasselaer (1526-1588). Według
niektórych przekazów z tego okresu miała zasłynąć w czasie obrony miasta przez oblegającymi
Hiszpanami w 1573 roku – stąd też cały wojskowy ekwipunek który widzimy na portrecie
namalowanym przez anonimowego artystę[1].
Uwieczniono ją na obrazach, pomnikach, w XIX wieku nazwano nawet jej imieniem
fregatę a w XX nakręcono o niej film. W drugiej połowie XIX wieku legendę
jednak podważono, okazało się że militarne przewagi naszej bohaterki były
raczej tylko opowieścią ‘ku pokrzepieniu serc’. Przez wieki jednak słowo ‘kenau’
oznaczało w języku holenderskim kobietę
która nie boi się nikogo i niczego. Niestety i tutaj czas zrobił swoje, z
upływem lat słowo to zaczęto używać jako synonimu jędzy. Ciekawe jak duży wpływ
miał na to ów specyficzny portret…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz