27 listopada 1592 roku w Sztokholmie zmarł Jan III Waza, król
Szwecji. Jego najstarszy syn, miłościwie nam panujący w Polsce i na Litwie
Zygmunt III, postanowił się udać do Sztokholmu, by objąć tron po zmarłym tatku.
Przygotowania i formalności nieco trwały, w końcu jednak latem 1593 roku
Zygmunt III dotarł do Gdańska, gdzie szykowała się jego wyprawa do ojczystego
kraju. W czasie jego pobytu w tym mieście doszło do krwawego tumultu,
spowodowanego głupim wypadkiem z udziałem drążnika (tragarza). Oddajmy głos
biskupowi Pawłowi Piaseckiemu, który opisze nam jak doszło do rozróby:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz