Kilkakrotnie pisałem o przykładach skazywania w XVII wieku
polskich i litewskich żołnierzy na karę śmierci. Kolejny przykład tym razem z
roku 1651, z armii litewskiej pod komendą – słynącego z ciężkiej ręki – księcia
Janusza Radziwiłła.
W drugiej połowie marca w obozie pojawiła się tatarska
chorągiew dowodzona przez Karacewicza. W czasie jej popisu tatarskiego pacholika, który garbarza pana na ten czas swego w Wilkiej
zabiwszy, do Tatarzyna [w] chorągwi tej Karacewiczowej towarzysza przysłał[1] (…)
poznano i za warte wzięto[2]. Ów
pacholik, zwany Sawicki, został postawiony przez sądem hetmana. Oskarżony dobrowolnie[3] przyznał
się do zabicia pana swego i został
skazany na karę śmierci poprzez ćwiartowanie. Co prawda nie znalazłem
informacji o tym, czy wyrok faktycznie wykonano, biorąc jednak pod uwagę, że
chodziło o pacholika a nie o towarzysza, trudno zakładać by koło wojskowe
upomniało się o los Sawickiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz