Mieliśmy już na blogu kilku bojowych przedstawicieli
polskiego i litewskiego duchowieństwa, tym razem pora na hiszpańskiego
poddanego. Urodzony w 1588 roku w Brukseli Herman Hugo w wieku 17 lat wstąpił
do zakonu jezuitów, a w 1613 roku przyjął święcenia kapłańskie. Osiem lat
później trafił do armii Flandrii, gdzie został kapelanem samego Spinoli. Tu
okazało się, że ojciec Herman ma dryg do pisania: w 1626 roku wydał bowiem
relację z hiszpańskiego zdobycia Bredy, zatytułowaną Obsidio bredana. Szybko doczekała się zresztą ona tłumaczeń z
łaciny na francuski, hiszpański i angielski. Dwa lata wcześniej opublikował
swoją najważniejszą pracę – religijną Pia
Desideria – która okazał się niezwykle popularna, doczekała się bowiem 42
edycji samej tylko wersji łacińskiej i była publikowana do połowy XVIII wieku.
Bardzo ceniony przez hiszpańskich żołnierzy, ojciec Herman
towarzyszył im w kampanii 1629 roku, kiedy to padł w Rheinsbergu ofiarą plagi
dziesiątkującej szeregi armii. Rok po jego śmierci ukazała się jego
najważniejsza praca o tematyce wojskowej, którą chciałbym dziś polecić. To De militia equestri antiqua et noua ad regem
Philippum IV libri quinque czyli podręcznik opisujący taktykę kawalerii
hiszpańskiej. Temat bardzo ciekawy, bo też jazda odgrywała poboczną rolę w
armii Flandrii. Rycinę na okładkę –
widzimy ją powyżej – wykonał Cornelis Galle, ilustracje w samym tekście miały
wyjść spod ręki Jacquesa Callota. Wydanie z 1630 roku można znaleźć na
archive.org. Oczywiście przedzieranie się przez łaciński tekst (mimo że Hugo
znał pięć języków, pisał tylko po łacinie) może być bardzo trudne, warto jednak
zapoznać się z bardzo ciekawymi rycinami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz