1 czerwca 1623 roku Stanisław Stroynowski, pułkownik Jego Cesarskiej Mości, dowodzący
zgrupowaniem lisowczyków, wydał w obozie pod Głogowem artykuły wojskowe.
Regulował w nich wiele aspektów służby
swoich (z reguły dość niesfornych) podkomendnych. Poniżej wypisałem kilka co
ciekawszych punktów, którymi zajął się Stroynowski:
Punkt 37 mówi o rabunku koni i dóbr na terenie Polski:
A iż wiele się takich
znajduje, którzy na karb towarzystwa wojskowego panom swym lubo komukolwiek
inszemu w ojczyźnie konie kradną, przeto ktokolwiek by, obywatel Korony Polski,
lubo sam przez się, lub przez plenipotenta swego, konia albo cokolwiek swego ukradzionego,
albo gwałtem wziętego w wojsku poznał, a instancyą uczynił, tedy takowy
oskarżony a przekonany jako złodziej sromotnie ma być gardłem[1]
karany, a jego wszystko na kościół oddane.
Punkt 40 dotyczy dość specyficznego zachowania po
przedobrzeniu z alhokolem…
Kto by się zaś ważył
na wstyd wojskowy w rynsztokach siedząc pić na ulicy, albo w koszuli, a tym
bardzi nago na koniu biegać[2] i
insze podobne temu hultajstwa płodzić, jeśli pacholik, jawnie ma być na ulicy
kiejami bity, a jeśli towarzysz, czterdzieści złotych, jeśli porucznik,
ośmdziesiąt, a jeśli rotmistrz, sto poeny wojskowy ma nie odchodząc od sądu
odliczyć i nadto w kole swej chorągwie towarzystwo przepraszać za to, co im
wstyd uczynił.
Mój ulubiony zaś, to punkt 41:
Ktokolwiek by na wstyd wojskowy pod chorągwią w wierzchnim jakimkolwiek stroju, prócz polskiego, a osobliwie w kieckach, w płaszczach, albo w czapkach białogłowskich jechał, jeśli towarzysz [to] traci poczet, a jeśli pacholik [to] pod chorągwią kiejmi ma być bitwy. Gdyż takowe, prócz polskiego, stroje wstyd wojsku czynią i dla kilku wszystko wojsko za łupieżne poczytana bywa.
[1] Karą
śmierci.
[2] Podkreślenie
moje…
Ten ostatni faktycznie jest uroczy :)
OdpowiedzUsuń[...]albo w koszuli, a tym bardzi nago na koniu biegać[2] i insze podobne temu hultajstwa płodzić[...] Dobre!
OdpowiedzUsuń"bardzi" czy to literówka?
Nie, to taki zapis
Usuń