Odpoczynek blogowy wciąż trwa – bardzo dziękuję za wszystkie
życzenia powrotu do zdrowia – dziś i jutro pojawią się jednak dwa krótkie
wpisy. Wpadły mi bowiem w ręce na tyle ciekawe materiały, że nie mogę się
powstrzymać.
Od kilku dni zbieram sobie zdjęcia i ilustracje dotyczące
polskich i litewskich sztandarów, efekty można sprawdzić w albumie na moim FB.
Przy tej okazji znalazłem, niestety mocno zniszczony, sztandar rajtarii o
którym chciałbym napisać kilka słów. Szwedzi identyfikują go jako należący do
do chorągwi Wilhelma Tyzenhauza z regimentu Mikołaja Korffa. Miał zostać
utracony w 1626 roku. Co jeszcze ciekawsze, według informacji szwedzkich
sztandar ten należał początkowo do chorągwi husarii Johana von der
Osten-Sackena, a dopiero później trafił do rajtarów Tyzenhauza.
Poszedłem tym tropem, bo też taka rota husarii nie jest mi
znana. Najpierw sprawdziłem – dzięki życzliwej pomocy p. Janusza Wierzbickiego
(serdecznie pozdrawiam!), że herb na sztandarze faktycznie należy do rodziny
von der Osten. Jej przedstawiciele mieszkali min. w Kurlandii i Powiacie
Piltyńskim. Co jednak z tą husarią, coś tu nie gra. Wydaje mi się jednak, że
jestem w stanie zbudować pewną teorię na ten temat. Johan von der Osten-Sacken
był bowiem w okresie 1625-26 rotmistrzem jednej z chorągwi rajtarskich w
regimencie Karola Seya. Oddział ten został zwinięty w pierwszej połowie 1626
roku a – jak już pisałem w innym miejscu na blogu – w oparciu o jego kadrę (a i
zapewne część żołnierzy) powstał regiment Mikołaja Abramowicza, walczący od
jesieni 1626 roku w Prusach jako część armii koronnej. W tym to okresie w
ramach armii litewskiej w Inflantach pojawia się chorągwi rajtarska Wilhelma
Tyzenhauza. Wydaje mi się więc, że sztandar przeszedł po prostu ze zwiniętej
jednostki do nowo utworzonego oddziału. Co ciekawe, Szwedzi mają także w
zbiorach jeszcze jeden sztandar identyfikowany w ten sam sposób – niestety przedstawiam
tylko rysunkową rekonstrukcje z artykułu Waldemara Grabowskiego Polskie chorągwie z XVI-XVIII wieku w
zbiorach ikonograficznych Armemuseum w Sztokholmie. Jest więc możliwe, że
to kolejny sztandar z jednej ze zlikwidowanych chorągwi Seya (regiment liczył 4
kompanie), który trafił do nowej jednostki Korffa. Została ona sformowana w
drugiej połowie 1626 roku i składała się także z 4 kompanii, liczących „na
papierze” 500 koni. Oczywiście to tylko teoria, niemniej jednak wydaje mi się
że ma pewne podstawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz