Znalazłem
przepiękny opis dotyczący Kałmuków, którzy w 1685 roku walczyli w armii Jana
III Sobieskiego przeciw wojskom turecko-tatarskim. Trudno znaleźć informacje o
ich przewagach wojennych więc pozwolę
sobie zamieścić opis w całości:
Ponieważ wspomniałem o Kałmukach, dodać muszę, że jest to
nieliczny lud bałwochwalczy, mieszkający na drugiej stronie Donu niedaleko
ujścia tej rzeki do morza. Gdyby ich więcej było, prędko by wytępili Tatarów
perekopskich, których równie jak Turków są zaciętymi nieprzyjaciółmi. Tak są
odważni, tak sprawni do szabli i łuku, taką mają przewagę nad Tatarami, że
jeden Kałmuk nie waha się uderzyć na dziesięciu Tatarów. Samo ich imię tak jest
dla nich [Tatarów – K.] straszne, że gdziekolwiek głos ich zasłyszą,
uciekają w największym nieładzie, jeżeli nie chcą doświadczyć ostrza ich żelaza
i trafnych strzał ich łuków. Król [Jan III Sobieski – K.] którego sława napełniła świat cały, jest
lubiony i prawie czczony w kraju Kałmuków, jako bicz Tatarów, który ich tyle
razy wychłostał, ile razy odważyli się stanąć do boju. Hojność i łaskawość JK Mości
ściągnęła do służby polskiej najdoborniejszych
z tego narodu ludzi i toć są ci, których wraz z [wiernymi Sobieskiemu] Kozakami posłano w pogoń za Tatarami.
Spodziewamy się, że ich więcej przybędzie pod nasze chorągwie, pomimo surowych zakazów
Moskwy i odległości Donu od Dniestru. Gdyby ich można było sprowadzić kilka
tysięcy, byłaby z nich wielka pomoc w wojnie chrześcijan z bisurmanami.
A skad to jest Michale? bo w sumie balmutny troche - jako Orjaci byli oni przeciez buddystami, a i bylo ich,Kalmukow, calkiem sporo, jako ze przyszli oni jako ostatnia inwazja ze stepu mongolskiego na step europejski. Dosc dobrze uzbrojeni, zwlaszcza w bron palna, i po czesci to dzieki nim Nogaje stali sie poddanymi Moskwy, a i sami Kalmucy z Moskwa byli 'zrosnieci' od konca XVII w zaleznosci trybutanrnej . Mozna rzecz ze w polowie XVII wieku stali sie biczem Moskwy na Tatarow Krymskich. Ciekawe sa historiie 2ga Szwedow z okresu Wielkiej Wojny Polnocnej ktorzy zostali przez wiele dzisiatkow lat niewolnikami Kalmukow - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŹródło to "S. Wojeński, Comendiosa e veridica relazione di quanto ha operato nella scorsa campagna l'armata del de ri Polonia a pro della santa lega contro quelle de'Turchi e Tartari nella Podolia, Bologna, po 20 I 1685 [Jan III do Innocentego XI, obóz nad Dniestrem 6 XI 1684]. Za: Marek Wagner, Kampania żwaniecka 1684 roku.
OdpowiedzUsuńNie bardzo rozumiem więc dlaczego bałamutne? Jeżeli relacja jest pisana do papieża, to nic dziwnego, że Kałmuków nazywa się bałwochwalcami ;)
Salve, dzieki za zrodlo - mialem na mysli informacje o ich liczebnosci jak i o tym zze Krymcy mieli sie ich niby bac jakm i te, ze 1 Kalmuk wart byl 10 Krymcow etc. Z balwochwalstem prawda, jako ze buddyzm to dopiero Jan Pawel II troche przytulil do Kosciola Katolickiego
OdpowiedzUsuńNota bene ten Kalmuk na rysunku to jest Aleksandra Orłowskiego, prawda?
OdpowiedzUsuńTak, to 'jeździec wschodni' Orłowskiego.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za tę wieść Хальмгуд Chalmgud!Халимагийн тухай энэ мэдээнд маш их баярлалаа!!!Walkę z rasą turecką i narodami jej jak islamscy Tatarlar / Татарлар & Türkler , mieli wyznawcy szamanizmu i tengryzm(nieba wiecznie błękitnego Teңгри )Chalmgud(liczba pojedyncza Chalmg ) we krwi , od roku Pańskiego 1207 Kutuka-beki(Kutukta - szaman, pan & władca Chamgud ) podporządkował się synowi podporządkował się synowi Чингис(Czyngis) хаан (chan)Зүчийн(Dżocziego) улсын (państwa) Хан (Panu). Moskali , mieli w wielki tylnym "poważaniu", jako iż ją palili tyle razy ile mogli. Lew Lechistanu, od 11 listopada an.Domini 1673 , był bardzo szeroko znany na wielkim stepie. Bitwa chocimska zakończyła się pełnym zwycięstwem Rzeczypospolitej, nie przyniosło ono jednak przełomu w wojnie i nie doprowadziło do odzyskania Kamieńca Podolskiego. Natomiast wzrósł niepomiernie prestiż Rzeczypospolitej w Europie, a zwłaszcza respekt dla hetmana wielkiego koronnego Jana Sobieskiego u Türkler, którzy odtąd zwali Sobieskiego „Lwem Chocimskim”.
OdpowiedzUsuń