Tym razem obrazek będzie propagandowy, pytanie jednak czy
sytuacja tam przedstawiona jest daleka od prawdy – prawdopodobnie nie. Rycina
zatytułowana jest Okrucieństwa wobec
ludności Dolnej Austrii wyrządzone przez polskich kozaków w służbie cesarza [w
roku] 1620. Autorem był niderlandzki
rytownik Jan Luyken (1649-1712), rzecz wydano w Leiden w 1698 roku. Oryginał
znajduje się obecnie w zbiorach Rijksmuseum w Amsterdamie. Autor zapewne nie
bardzo wiedział jak wyglądać mogli lisowczycy w 1620 roku, przedstawił ich więc
jako bandę raczej odpychającą, brodatą, w podartych strojach (no i te urocze
czapeczki…), uzbrojoną w szable, sztylety i dziwne rohatyny. Nie dziwi jednak,
że 78 lat po wydarzeń w Dolnej Austrii owi ‘polscy kozacy’ cieszyli się tak złą
sławą. Wszak w 1620 roku potrafili nawet wydobywać zwłoki z grobów, by je
obrabować; mordowali kobiety i dzieci, tak że dowodzący na tym terenie
oficerowie cesarscy starali się jak najszybciej pozbyć lisowczyków i odesłać do
Polski. Polecam do zastanowienia tym wszystkim którzy pełni są bezkrytycznych
zachwytów nad elearami polskimi…
Ech, prawda to niestety. Znalazłem u Janusza Tazbira fragment z "Listów polskich spod Smoleńska": "i tak się stało, że nie tylkośmy bojar, chłopów, niewiast wysiekali,ale nawet niemowlątka u piersi matek wpół przecinali" ...
OdpowiedzUsuń