Malarze znani i nieznani - cz. XLIII
I raz jeszcze mistrz Della Bella, po raz kolejny z wjazdu do Rzymu Ossolińskiego - tym razem jeden ze wstępnych szkiców do oddziału 'czerwonych' kozaków pokazywanego wcześniej. Jak widać imć Stefano pieczołowicie przygotowywał się do pracy, szkicując sobie postaci i 'ustawiając' je do finałowej pracy.
Salve, ten rysunek jest lepszy nizli ryciny - widac dola Bella byl lepszy,m rysownikiem nizli rytownikiem. A skad jest ten rysunek - i czy sa wieksze wyobrazenia?
OdpowiedzUsuńWiększego nie mam, to ze zbiorów francuskich - wpisz nazwisko w wyszukiwarkę Europeany i znajdziesz:
OdpowiedzUsuńhttp://www.europeana.eu/portal/
Michale, dzieki :)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, można tam niezłe smakołyki znaleźć :)
OdpowiedzUsuń