Dzisiejsza
recenzja będzie mocno nietypowa, dotyczyć bowiem będzie aż czterech książek.
Chodzi o mini-serię The armies and wars
of the Sun King 1643-1715, autorstwa kanadyjskiego badacza Rene Chartranda.
Tomy to (w nawiasie numer z serii ‘Century of the Soldier 1618-1721’):
- Tom I: Gwardia
(nr. 41), ukazał się w 2019 roku
- Tom II:
Piechota (nr. 50), ukazał się w 2020 roku
- Tom III:
Kawaleria (nr. 58), ukazał się w 2020 roku
- Tom IV: Wojna o
sukcesję hiszpańską, artyleria, inżynierowie i milicje (nr. 70), ukazał się w
2021 roku
Wydaje mi się
logiczne, by zrecenzować wszystkie tomy w jednym wpisie, bo są one ze sobą
połączone i w całości budują bardzo ciekawą i spójną historię wojskowości
francuskiej w okresie 1643-1715. Każdy tom ma podobną strukturę. Około 1/3
zawartości danej książki to opisy wojen i kampanii za panowania Ludwika XIV
opisanych chronologicznie, więc np. w drugim tomie autor kontynuuje tam gdzie
zakończył w pierwszym. Potem następuje opis tytułowej formacji, zwieńczony
kilkoma aneksami. Jeden lub dwa aneksy w każdym tomie to skrótowy opis armii
walczącej przeciw Francji lub wojsk sojuszniczych.
Przyjrzymy się najpierw strukturze każdego tomu, by zobaczyć jakie konflikty są opisane w poszczególnej książce i ile miejsca poświęcono tytułowym zagadnieniom.
Tom I:
- rozdziały 1-4 omawiają młodość Ludwika XIV,
objęcie przez niego tronu i pierwsze konflikty jego panowania, kończąc na
wojnie dewolucyjnej (1667-1668). Kolejne trzy rozdziały zajmują się strukturą
wyższego dowództwa w armii francuskiej. Znajdziemy tu informacje o tym jak
wyznaczano wyższych dowódców, kwestie finansowania, a nawet strojów i jednostek
przybocznych generałów. Bardzo obszerny jest tu rozdział 6, w którym autor
zamieścił biogramy wszystkich ważniejszych francuskich marszałków i generałów
doby Ludwika XIV. W rozdziale 8 możemy przeczytać o rozmaitych orderach,
przyznawanych przez króla oficerom i żołnierzom za udział w kampaniach. W
kolejnych czterech rozdziałach przechodzimy wreszcie do omawiania tytułowej
gwardii:
- rozdział 9 to
jednostki przyboczne króla, służące ‘w ramach pałacu’ (au dedans du Louvre) jak Garde du Corps czy Szwajcarzy
- rozdział 10 to
jednostki służące ‘poza pałacem’ (au
dehors du Louvre), czyli żandarmi, szwoleżerowie, muszkieterzy i konni
grenadierzy gwardii
- rozdział 11 to
piechota gwardii, czyli regimenty Gwardii Francuskiej i Gwardii Szwajcarskiej
- rozdział 12 to
pozostałe jednostki gwardyjskie, takie jak Gwardia Szkocka i gwardie członków
rodziny królewskiej.
Każda jednostka
jest opisana bardzo szczegółowo, z historią jej utworzenia, kampaniami w
których służyła, organizacją, umundurowaniem i wyposażeniem. Dodatkowo w dwóch
aneksach znajdujemy jeszcze więcej informacji o umundurowaniu jednostek gwardii
z 1692, 1698 i 1702 roku. W ostatnim aneksie mamy pokrótce opisaną armię
hiszpańską, jednego z głównych przeciwników Francji w okresie omawianym w tym
tomie.
Bardzo charakterystycznym
i mocno rzucającym się w oczy elementem książki (jak i pozostałych tomów) jest
ogromna ilość ilustracji. Mamy tu mnóstwo czarno-białych rysunków i obrazów
ukazujących starcia, generałów i (przede wszystkim) żołnierzy z omawianych
formacji. Do tego aż 32 plansze z kolorowymi ilustracjami. Pięć z nich (każda z
trzema żołnierzami) to wizerunki narysowane specjalne do książki przez Eda
Doveya, pozostałe to kolorowe ilustracje z epoki, a także XIX-wieczne ilustracje
lub kopie rysunków z epoki. Wśród nich pojawiają się także i te przedstawiające
sztandary różnych formacji. Jak już wspomniałem, w każdym tomie mamy podobną
obfitość ikonografii, a także taką samą ilość kolorowych plansz (tak jak w
pierwszym tomie, tak i w pozostałych trzech to 32 plansze, w tym 5 autorstwa
Eda Doveya), stąd też dalej będę opisywał już tylko zawartość rozdziałów
każdego tomu.
Tom II:
- pierwsze pięć rozdziałów
to wojna francusko-niderlandzka w okresie 1672-1678, z jej rozlicznymi kampaniami.
Z kolei w rozdziale 6 możemy zapoznać się z francuską polityką zagraniczną
ukierunkowaną na Turcję i rolą jaką stosunki tych dwóch krajów odgrywały w
czasie konfliktów Ludwika XIV
- rozdział 7
omawia zagadnienia finansowania wojny, ze szczególnym naciskiem na sposoby
uzyskiwania pieniędzy przez Francją, a także kwestii żołdu dla piechoty
- obszerny
rozdział 8 zajmuje się tytułową piechotą w armii Ludwika XIV. Mamy tu więc
organizację i liczebność regimentów, opis poszczególnych rang, a także formacji
pikinierów i muszkieterów
- rozdział 9 to
najemne oddziały cudzoziemskie: szwajcarskie, niemieckie i szkockie
- w rozdziale 10
autor opisał uzbrojenie piechoty: broń ręczną, muszkiety, bagnety, a także
taktykę piechoty francuskiej
- rozdział 11 to
kwestie umundurowania piechoty, sztandarów a także muzyki wojskowej
- rozdział 12 to zagadnienia
związane z obozami wojskowymi i zaopatrzeniem w ramach kampanii
Pierwszy aneks
omawia francuską walutę i miary długości we Francji. Aneks drugi to lista 728
(sic!) regimentów piechoty istniejących w czasie panowania Ludwika XIV. Kolejny
aneks omawia zagadnienia umundurowania piechoty, podając przykłady wielu
regimentów. W ostatnim aneksie mamy pokrótce opisaną armię Zjednoczonych
Prowincji.
Wszystko to z
ogromną dawką ilustracji, zwraca uwagę bardzo dużo rysunków sztandarów z epoki.
Tom III:
- zagadnienia
polityczno-wojenne zajmują tu aż osiem rozdziałów. Dowiadujemy się o odwołaniu
edyktu nantejskiego, wygnaniu hugenotów, wojnie w Irlandii w latach 1689-1691.
Głównym konfliktem opisanym w kilku rozdziałach jest wojna dziewięcioletnia
(1688-1697) znana także jako wojna z Ligą Augsburską
- rozdział 9 to
kolejne rozważania na temat finansowania wojny, tym razem ukazujące problemy z
jakimi borykały się państwa biorące udział w wojnie 1688-1697
- rozdział 10 to
opis żandarmerii (ciężkiej jazdy) i karabinierów w armii francuskiej. Mamy tu
znów historię jednostek, ich umundurowanie, wyposażenie i kampanie w których
brały one udział
- rozdziały 11-13
to kawaleria liniowa, stanowiące rdzeń
francuskiej jazdy. Przeczytamy tu o instytucji generała kawalerii, znajdziemy
podrozdziały o umundurowaniu, uzbrojeniu, koniach czy siodłach
- rozdział 14 to
dragoni, także z opisem struktury jednostek, wyposażenia, etc.
- w rozdziale 15
zapoznamy się z początkami służby huzarów w armii francuskiej, tak jak przy poprzednich
formacjach są tu informacje o organizacji, wyposażeniu i taktyce w walce
- rozdział 16 to ‘Dzikie
Gęsi’, czyli irlandzkie oddziały jakobitów, służące przy armii francuskiej w
latach 1691-1698, a później włączone bezpośrednio w skład wojsk Ludwika XIV
Pierwszy aneks
jest podobny do drugiego z tomu drugiego, jest to bowiem ogromna lista 734
regimentów jazdy, służących w latach 1643-1715. Aneks drugi i trzeci to notatki
o umundurowaniu kawalerii i dragonii w latach 1683-1714. Kolejny aneks dotyczy
oddziałów irlandzkich jakobitów, z kolei aneks piąty to jednostki hugenotów w
armii brytyjskiej. Aneks szósty omawia armię cesarską, a siódmy
brandenbursko-pruską.
Tom IV:
- rozdziały 1-11 to wojna o sukcesję
hiszpańską (1701-1714), z jej rozlicznymi teatrami działań: Niemcy, Flandria,
Włochy, Hiszpania. Część historyczno-wojenna kończy się na śmierci króla
Ludwika XIV 1 września 1715 roku
- rozdział 12 to
po raz kolejny rozważania ekonomiczne, skupione na Francji i Wielkiej Brytanii
- w rozdziale 13
zapoznamy się z zagadnieniem artylerii w armii francuskiej. Mamy tu więc typ
dział, kwestie kanonierów, ich wyposażenia i umundurowania
- rozdział 14 to
inżynierowie i fortyfikacje. Oczywiście nie mogło tu zabraknąć Vaubana i jego
pomysłów, autor zamieścił też bardzo przydatny słownik terminologii związanej z
fortyfikacjami
- w rozdziale 15
mamy informacje o lokalnej strukturze dowodzenia w ramach francuskich
prowincji, korpusie kadetów i nieco nietypowych jednostkach lekkiej piechoty
- rozdział 16
omawia rozbudowaną strukturę lokalnej
policji (constabulary) tak w prowincjach jak i w miastach, a także zajmuje się
zagadnieniem dyscypliny wojskowej
- rozdział 17 to
kolejna ciekawostka, czyli drobne jednostki rezerwowe, opłacana ze skarbca
królewskiego lub bezpośrednio przez miasta, służące jako symbol władzy
królewskiej w wielu fortach i miastach
- w rozdziale 18
mamy nieco informacji o kapelanch wojskowych i służbie medycznej
- rozdział 19 to
rodziny żołnierzy towarzyszące armii
- rozdział 20
omawia kwestie zaciągu wojsk najemnych i poboru krajowego
- w rozdziale 21
znajdujemy obszerną listę milicji lokalnych i miejskich, ich organizacji, liczebności
i przywilejów. Mamy tu także informacje o formacjach obrony wybrzeża
W aneksie
pierwszym autor omawia armię hiszpańską Filipa V, w drugim ODB armii francuskiej
i hiszpańskiej w 1706 roku. Z kolei w trzecim mamy informacje o armii
portugalskiej.
Trochę się rozpisałem,
ale wydaje mi się, że warto wiedzieć co można znaleźć w poszczególnych tomach.
Autor oparł swoje badania zarówno o materiały źródłowe jak i opracowania, co
ciekawe w bibliografii (na końcu tomu IV) krótko skomentował każdą książkę,
której użył w czasie pisania swojej pracy. Muszę przyznać, że bardzo odpowiada
mi sposób narracji Chartranda, jest czytelny i autor zachowuje balans pomiędzy
własnymi rozważeniami i cytatami ze źródeł. W tych czterech tomach otrzymujemy
bardzo dokładną historię francuskiej wojskowości dobry Ludwika XIV, gdzie każdy
może znaleźć coś ciekawego: od opisu kampanii, poprzez zagadnienia organizacji armii
po kwestie mundurów czy sztandarów. Podział na cztery tematyczne tomy wydaje
się logiczny i pozwala na skupienie się na wybranych formacjach, jednocześnie
poświęcając sporo miejsca kolejnym konfliktom, zapewniając ciągłość narracji. Wielu
czytelnikom przypadnie do gustu bardzo bogata warstwa ikonograficzna, z ogromną
ilością ilustracji w każdym kolejnym tomie. Należy jednocześnie pamiętać, że
znaczna część z nich powstała w XIX wieku, stąd też mogą tam występować pewne
nieścisłości. Nie zmienia to jednak faktu, że wszystkie cztery tomy stoją na
bardzo wysokim poziomie merytorycznym.
Ocena w rankingu
blogowym [trzeba mieć – można mieć –
lepiej odpuścić – zdecydowanie unikać] to oczywiście trzeba mieć. Jeżeli ktoś jest zainteresowany armią francuską czy wojnami
z okresu Ludwika XIV, to prawdopodobnie nie znajdzie w języku angielskim
lepszego opracowania tematu. Każda formacja jest tu dokładnie opisana, nie brak
szczegółów dotyczących organizacji czy umundurowania nawet mniej znanych
oddziałów. Blisko 1000 stron bardzo przydatnej lektury.
Helion się naprawdę rozkręcił i mocno zdystansował Ospreya, jeśli chodzi o poziom ich publikacji. Mocno zachęciłeś tą serią o żołnierzykach Ludwisia. Jak skończę czytać to co mam, to chyba sobie ją kupię (poczekam tylko na dobrą promocję, a oto nie jest u nich ciężko ;)
OdpowiedzUsuńA zapisałeś sie na ich newslettera? Co chwila są jakieś promocje, np. do poniedziałku jest kup 1 książką, drugą masz za pół ceny.
UsuńTak, oczywiście że się zapisałem. Jednak w tym miesiącu już zrobiłem zakupy ;)
Usuń