Przepiękny zapisek źródłowy z 1599 roku, znaleziony w pracy
Marcina Kamlera Złoczyńcy: Przestępczość
w Koronie w drugiej połowie XVI i w pierwsze połowie XVII wieku. To
fragment zeznań niejakiego Jana Strycharza, który niezwykle barwnie opisał
swoich znajomych bandytów:
A jest ich tu kilka,
których by poznał, z których jeden jest Osęka z Lublina, w szarej delii i w
szarym żupanie, żółto zarósł, który jest wielki złodziej bo w Lublinie wyjął
był z kieszeni z chustą trzysta czerwonych złotych, a był też drugi z nim,
którego to Osękę bito szablą, iż był chciał komuś z kieszeni pieniądze wyjąć.
Jest też drugi, co go tuta[j] na biskupie bito, co był Żydowi z kieszeni
pieniądze wyjął. Trzeci jest Jakub Wolski, ale jeszcze tu był nie przyszedł, bo
był pozostał w drodze. Czwarty jest Maciejek (Matyszka), co mu tuta[j] uszy
beło urżniono, a chodzi po strychowsku w szarym płaszczu. Piąty Stasik
Podczeski żak, a jest wysoki. Szósty Urban z Lublina, brodaty, w długim
kożuchu, a zowią go po szlachecku. Siódmy jest też Staś Parchatka, którzy to
złodzieje są jedni u Bożymęczyny, a drudzy na Śródce, jedno nie wie jako je
zowią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz