18 października 1661 roku armia moskiewska dowodzona przez Iwana Chowańskiego uderzyła na obóz litewskie pod Kuszlikami. Litwini ponieśli spore straty, utracili także cztery sztandary (o czym przy innej okazji), jednak wojskom Chowańskiego nie udało się zdobyć pozycji litewskich. W czasie starcia bardzo duże straty poniosła chorągiew husarska hetmana polnego Wincentego Korwina Gosiewskiego, dowodzona przez porucznika Adama Macieja Sakowicza. Jak zanotował uczestniczący w walce Jan Poczobut Odlanicki nam jedenaście towarzystwo ubyło [tu w znaczeniu -zginęło lub zostało rannych], a pachołków dziewięciu, koni trzydzieści pięć. Sam Poczobut Odlanicki stracił trzy konie – jeden z nich padł na placu boju, drugi będąc trzy razy postrzelonym wyniósł swojego jeźdźca spod ognia po czym zaraz padł i zdechł, trzeci został ranny i, nie nadając się do dalszej służby, dostał się Bernardynom. Także pocztowy Bortkiewicz odniósł ranę – w dodatku dosyć nietypową. Oddajmy zresztą głos samemu pamiętnikarzowi, który tak opisuje los swego pocztowego:
Tak właśnie temu memu pachołkowi cudownym kształtem zdarzyło się, iż go w pióro zapuszczone od szyszaka trafiono, że mu tylko nos kula muszkietowa rozkrwawiła, i nic mu nie szkodziła, za tak małą zasłoną. Lecz podobno nie zasłona zrobiła, ale łaska Pańska.
Oj miał niesamowite szczęście ów Bortkiewicz, że okupił się tylko nosem postrzelonym…
jak masz w nosie łaskę pańską, nie takie rzeczy ci się zdarzają :>
OdpowiedzUsuńjaki był odsetek Towarzyszy do pocztowych ?
I czy różnili się wyglądem ?
Stosunek towarzyszy do pocztowych to, zależnie od okresu, sirca about 1:1 do 1:3. Co do różnicy w wyglądzie - towarzysza pewnie byś odróżnił na pierwszy rzut oka ;) wszak to on dowodził pocztem, zaopatrywał się w najlepszy ekwipunek i konie, ale też był bardziej narażony na szwank, walcząc w pierwszych szeregach. Stopień wyposażenia pocztowych zależał od majętności towarzysza, ewentualnie od zaradności tychże pocztowych :)
OdpowiedzUsuń...just his nose, how did he smell...badly...sorry for that.
OdpowiedzUsuńGreat wordplay here :)
OdpowiedzUsuń