Dzisiejszy
wpis to w sumie prośba do Czytelników – może ktoś zna inne źródła opisujące
poniższe wydarzenie i jest w stanie mi coś podsunąć w tej materii? Już tłumaczę
o co chodzi. W sierpniu 1662 roku Jan Antoni Chrapowicki zapisał w swoim metodycznie
prowadzonym dzienniku:
Przyszła ponowa, że w Wilnie na
komisyjej [wojskowej Egidiusza] Bremera pułkownika zabił Rogucki na pojedynku,
Roguckiego zabił Irzykiewicz, a tego zaś postrzelony Rogucki postrzelił że
umarł.
Egidiusz
Bremer (de Britmar) był oberszterem w dywizji hetmana Sapiehy. Pochodził
(zależnie od źródeł) z Flandrii lub z Bremy. Karierę rozpoczął w armii
szwedzkiej (w randze kapitana), po krótkim epizodzie w armii koronnej (skąd za
rozboje wyrzucił go Stefan Czarniecki) zadomowił
się w wojskach Sapiehy. Początkowo dowodził, w randze kapitan, chorągwią
dragonii, jednak szybko awansował. Na początku 1658 roku, już w stopniu
oberszter lejtnanta, dowodził regimentem (skwadronem) dragonii hetmana, rok
później otrzymał też komendę regimentu piechoty cudzoziemskiej. W 1660 roku
obsadził z regimentem pieszym Mitawę, której został komendantem. Sejm w 1662
roku nagrodził go indygenatem, jednak Bremer nie zdążył się nim długo nacieszyć.
Rogucki nie
jest mi znany, być może to towarzysz z jednej z chorągwi jazdy? Może to być
jednak i oficer spod komendy Bremera – nie jestem w stanie tego zweryfikować.
Irzykiewicz
to prawdopodobnie (Władysław?) Irzykowicz-Montwid, służący w randze kapitana.
Co ciekawe, żona obersztera Bremera to Eleonora Irzykowicz, podkomorzanka
drohicka. Czyżby ów postrzelony oficer był z nią jakoś spokrewniony, może
jeszcze służył pod komendą Bremera i pomścił swojego pułkownika w ten sposób?
Stąd właśnie
moja prośba – może ktoś z Was zna jakieś inne źródła opisujące to wydarzenie,
interesuje mnie jak doszło do całej sytuacji która przerzedziła w ten sposób
kadrę oficerską armii litewskiej. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, czy to w
komentarzach czy to na maila.
PS. Swoją
drogą blog przeżywa ostatnio niezłe oblężenie, ponad 1500 odsłon w dwa dni,
głównie w tematach związanych z bitwą pod Kircholmem. Ciekawe skąd taki nagły
ruch?
M. Wagner pisał o tym trochę w "Kadrze oficerskiej wojska koronnego w II. poł. XVII w." Powołuje się tam bodajże na protestacje wdowy po Bremerze i sugeruje, chyba, że za tą sprawą mógł stać Mateusz Roemer (późniejszy gen. artylerii WXL), który chciał przejąć regiment Bremera. Poza tym Wagner podaje do tej sprawy jakieś źródła rękopiśmienne.
OdpowiedzUsuńRogucki - moze to RoguSki, obersztlejtnant rajtarii (komput wojska litewskiego sept. 1661)?
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź.
OdpowiedzUsuń@Anonimowy - o pracy M. Wagnera faktycznie nie pomyślałem, dzięki za wskazówkę. Według zamieszczonej tej wzmianki Mateusz Romer służący pod komendą Bremera wraz z kilkoma innymi oficerami sprowokowali pojedynek z kapitanem Roguckim, w wyniku którego zginął oberszter. Dziwne jednak, że Wagner wspomina że Romer był rotmistrzem w regimencie piechoty, być może chodzi raczej o rajtarię lub dragonię?
@C.K. - raczej na pewno nie :) Jan Rogucki służył od 1657 roku w rajtarii w dywizji Gosiewskiego, a w pojedynkach brał udział kapitan.