Przeglądając Punkta od wojska podane do sejmu 1622 rok, opisujące co uczestniczące w wojnie tureckiej 1621 roku wojsko uniżenie prosi W. Król. M. Pana swego Miłościwego znalazłem kilka interesujących fragmentów, dotyczących zasłużonych żołnierzy. Bardzo to ciekawa sprawa, ukazująca losy mniej znanych wojaków, za którymi jednak konfederacja wojskowa upomniała się u monarchy. Smutne to jednak losy, ukazujące jak trudne było życie wielu spośród towarzyszy wojujących z Turkami i Tatarami. Poniżej kilka przykładów, zapewne kiedyś wrócę do tego tematu i wypiszę kolejne.
Za p. Szymonem Kopycińskim, który od lat dwudziestu i dawniej ustawicznie służy W. Kr. Mci P. n. M i Rzplitej, któremu i teraz pod tę expedycyą żona i dziadki przez nieprzyjaciela w niewolę są pobrane, majętność wszystka szablą i ogniem jest zniesiona, a potym i sam w obozie w obozie substansyą wszystką stracił, żeby miłościwą łaskę W. Kr. Mci odniósł uniżenie prosimy.
Za p. Jakóbem Bobowskim, który do siwego włosa służąc sławie W. Kr. Mci i Rzplitej nagrody żadnej nie odnosi, uniżenie prosimy W. Kr. Mci abyś W. Kr. M. łaskę swą onemu pokazać raczył.
Za pp. Olbrychtem Wojszą i Gasprem Śliwnickim, którzy od młodości lat swych aż dotąd służą sławie W. Kr. Mci i Rzpltej, a żadnej nieodnoszą nagrody, żeby miłościwą łaskę znali W. Kr. Mci uniżenie prosiemy.
Za p. Janem Kłodnickiem, który od lat dwudziestu kilku ustawicznie służy na sławę W. Kr. Mci P. n. Mił. i Rzpltej, który i teraz w obozie wszystko stracił, zona i dziatki przez nieprzyjaciela w niewolę są pobrane, majętność wszystka zniesiona, jeszcze i dotychczas w więzieniu dziatki swe ma, a nie ma ich czym oswobodzić, żeby miłościwą łaskę W. Kr. Mci P. n. Mił. odniósł uniżenie prosiemy.
Za p. Stanisławem Kazanowskim, który także od dwudziestu lat służy W. Kr. Mci i ojczyźnie, z niemałym uszczerbkiem zdrowia i substancyi swej, który i teraz podczas nieszczęsnej expedycyi [chodzi o wyprawę cecorską 1620 roku] wszystko straciwszy do więzienia był wzięty, zaczym dla oswobodzenia siebie, wszystkiej swej substancyi pozbyć musiał, jednak i teraz z ochoty swej i tej teraźniejszej expedycyi [chodzi o wyprawę chocimską roku 1621] nie opuściwszy znowu do takowejże straty przyszedł, uniżenie prosimy W. Kr. Mci P. n. Mił. abyś W. K. M. onemu szczodrobliwą łaskę swą pańską pokazać raczył.
Za p. Pawłem Zielonką, który podczas tejże expedycyi Cecorskiej, wszystko straciwszy do więzienia był wzięty z rodzonym swym, zaczym dla oswobodzenia siebie wszystkiej swej substancji pozbyć musiał, jednak i teraz tej expedycyi teraźniejszej nieopuściwszy, znowu do takowej że straty przyszedł a rodzony jego i po dziś dzień w Kajmie siedzi, którego nie ma czem wykupić, uniżenie prosimy W. Kr. M. abyś W. Kr. M. obiema im szczodrobliwą łaskę swą pańską konferować raczył.
Dzięki za artykuł
OdpowiedzUsuń